przez korob » 09 lis 2017, 23:45
Z nazwami szachowych bierek wiąże się pewien problem. Jak powinny wyglądać polskie bierki szachowe? Jaki powinny mieć wizerunek na rysunkach i w rzeźbionych kompletach szachowych?
Od XIX wieku gra się oficjalne międzynarodowe turnieje na szachach typu Staunton, których wygląd odpowiada angielskim nazwom.
W pierwszej połowie XX wieku powstał problem zapisu szachowego (by każda figura była na inną literę) oraz zunifikowania nazw funkcjonujących w różnych zaborach (nazwa hetman zapewne wygrała ze względu na zapotrzebowania wynikające z odzyskanej niepodległości). No i te nasze nazwy są świetnie dobrane, ale należytego wizerunku nie posiadają....
Rosjanie zawsze mieli łódki, konie, słonie, króla, piechurów i swojego odpowiednika wezyra i mają mnóstwo fajnych rysuneczków i stylowych szachowych komplecików, a my czegoś takiego jeszcze się nie dorobiliśmy, bo nasze nazwy się zmieniały, a gra się od dawna na kompletach stuntonowskich, czyli anglojęczycznych.
Wieża - zawsze była wieżą i z wizerunkiem nie ma problemu, podobnie król i pionek, ale z gońcem (adiutantem, giermkiem, łącznikiem, posłańcem itp.) są już problemy, hetman wciąż wizerunkowo przegrywa z damą i królową, a skoczek - wbrew obecnej nazwie - wciąż jest koniem...
Zastanawiam się już od ponad roku, nad ogłoszeniem kolejnego konkursu plastycznego, po sukcesie konkursu "KRÓLEWSKA GRA - SZACHY" i właśnie chciałbym, by ten kolejny konkurs dotykał problemu wizerunku polskich bierek szachowych.