Mój synek zainteresował się szachami (lat 6) z tej okazji chciałem odświeżyć kontakt z szachami.
Ponad 20 lat temu zrobiłem III kat. i był to max na który mnie było stać.
Od czasu do czasu pogrywałem sobie w internecie w szachy i wiem że w chwili obecnej nawet tej III kat. bym nie wbił jakbym wystartował w jakimś turnieju. Będąc dzieckiem marzyłem o II kategorii szachowej więc teraz postanowiłem to marzenie zrealizować.
Przy dwójce małych kochanych dzieciaczków nie mam czasu na regularny trening szachowy ale będę się starał gdzieś wcisnąć ćwiczenia.
Dodam że jestem totalnym antytalentem jeśli chodzi o szybkość liczenia wariantów czy taktyczne uderzenia więc mój cel chodź dla większości forumowiczów może wydawać się śmieszny dla mnie jest dużym wyzwaniem.
Będę relacjonował swoje postępy może kiedyś jakiś zabiegany tata będzie mógł ominąć błędy które robiłem ja
